Forum Ogólnotematyczne

hehe ja tam wole rower;p Chociaż ostatnio siedzę w transportach specjalistycznych:)) ponadgabarytowych:) pisze pracę o tym, na przykładzie firmy Tornar z Wrocławia, ciężki orzech do zgryzienia, jak dla mnie, bo nie bardzo się mogę w tym połapać:) Za dużo informacji, chociaż niektóre przystępne jak dla mnie:) Licencjonowani kierowcy - to chyba dobrze? GPS - lubię wiedzieć gdzie co jest:) fajna sprawa:))

Pozdrawiam:)

Szybkie, małe są motocykle, duże wygodne to SUV-y. Co będzie jak się spotkają. Odpowiedź jest prosta http://www.motogen.pl/SUV-vs-motocykl,13912.html . Babcia jadąc SUV-em zagapiła się na moment i motocykl się złożył jakby ktoś klocki lego porozrzucał. Po SUV-e nic nie widać, że było jakieś puk. Małe "szybkie" autka są chyba bardziej niebezpieczne. Uderzenie w autobus, czy ciężarówkę zazwyczaj kończy się  przerobieniem na kabriolet, z którego kierowca może wyjdzie jak się pochyli. Tak czy inaczej zabić się można młotkiem, nie trzeba wydawać pieniędzy na motor, czy samochód mały i szybki.